Sobotnie urodziny

Jak wiecie z bloga , w sobotę były mojej dobrej koleżanki urodziny . Powiem szczerze , że jeszcze nigdy się tak nie uśmiałam , haha miło było odreagować tą szkołę i chociaż raz w życiu zapomnieć o niej . Oby więcej takiej urodziny , moim zdaniem te były najlepsze ! . Nawet moje nie były tak fajne . Aby nie co Wam streścić mój wypad na urodziny , to był on taki : o godz. 15 rozpoczynała się impreza , trochę jadłyśmy pośmiałyśmy , potańczyłyśmy , a następnie ogl. Trzy metry nad niebem , gdzie każdy siedział w ciszy i spokoju . A potem to już były tylko same fazki  i tak zleciało do godz. 22 . . No więc to chyba na tyle. Proszę o wyrozumiałość co do zdjęć xd :* Ponieważ są one robione telefonem i to w dodatku w nocy.

 po lewej - jubilatka <333

Takie tam fazki xd

Wybrałam w miarę ładne i przejrzyste . Dziewczyny , które są na tym zdjęciu i czytają mojego bloga , chciałam bardzo przeprosić , ale po prostu nie mogłam się oprzeć i musiałam tutaj wstawić :). Mam nadzieję że wybaczycie . 

Hm , hm ..to na tyle , a jeśli chodzi o moją organizacje , to naprawdę nawet nie mam czasu jej dodać i już nić nie będę dotrzymywała słowa , bo jak widzicie rzadko go dotrzymuję . Organizacje dnia dodam na pewno , ale kiedy nie wiem . Może to być za tydzień za 4 dni  ,a nawet jutro . Zobaczę jakie będę miała plany . Cześć !